my love
Komentarze: 24
[..]A najlepszy ze wszystkiego jest ten moment, kiedy jest tak dobrze, że już lepiej być nie może. Zaraz potem na pewno coś się spierdoli.
I love it.
[..]A najlepszy ze wszystkiego jest ten moment, kiedy jest tak dobrze, że już lepiej być nie może. Zaraz potem na pewno coś się spierdoli.
I love it.
- zagalopowalas sie, zapominajac, ze mam gleboko w dupie inne byty ktorych marna egzystencja mnie nie dotyczy... a tym bardziej nie uznaje tolerancji [przynajmniej na blogach]
- wyczulem nutke zazdrosci...
- w twoim wypadku to nie byla degradacja...
- nie zapozyczonymi
Jestes kobieta? O... a w jakim wieku? I na czym polegaja twoje problemy osobowosciowe?
1. Biorac pod uwage twoje emocjonalne podejscie do mojego komentarza ujawniajace sie przez silne, emotywne: `spierdalaj` - mozna wnioskowac, ze musialem jakos urazic twoje uczucia... na tym serwisie od pewnego czasu jezdze juz tylko po "xx-letnich depresyjnych szesnastkach"...
2. Weszlas na tego bloga... widywane sa tu jedynie "xx-letnie depresyjne szesnastki", Dziwny oraz ja...
3. Odezwalas sie w charakterze napastnika i obroncy jednoczesnie... znaczy to, ze odczulas pewna empatie wobec kasiczki... empatia wymaga natomiast pewnej identyfikacji z empatyzowanym... kasiczka jest "xx-letnia depresyjna [akurat ona jest raczej *skretyniala*] szesnastka"...
Powyzsze argumenty stanowia dowod tego, ze albo jestes tym czym jestes, albo jestes swiadomym alter-ego Dziwnego. Przy czym te druga opcje po
Ja tylko czekam aż zaczniesz cytować "Rzeźnię numer 5".
Dodaj komentarz