jak długo można okłamywać samego siebie?...
Komentarze: 6
Snuję się po domu. Bezcelowo i bezsensownie. Obok nikogo nie ma, nikt mnie nie widzi... I dobrze. Zasługuję na samotność, chociaż usilnie chcę udowodnić sobie i całemu światu że jest inaczej... Zgubiłam się w swojej codzienności... Szukałam kogoś kto pokaże mi drogę powrotną... ale wszędzie pusto.
Mam juz dość słuchania: "jesteś silna, nie przejmuj się, wszystko się jakoś ułoży"... Jakoś zapewne się ułoży. Prawdopodobnie tak by jeszcze bardziej przygnieść mnie do ziemi.
ładne zdjęcie
Dodaj komentarz