cze 06 2003

jak długo można okłamywać samego siebie?...


Komentarze: 6

Snuję się po domu. Bezcelowo i bezsensownie. Obok nikogo nie ma, nikt mnie nie widzi... I dobrze. Zasługuję na samotność, chociaż usilnie chcę udowodnić sobie i całemu światu że jest inaczej... Zgubiłam się w swojej codzienności... Szukałam kogoś kto pokaże mi drogę powrotną... ale wszędzie pusto.

Mam juz dość słuchania: "jesteś silna, nie przejmuj się, wszystko się jakoś ułoży"... Jakoś zapewne się ułoży. Prawdopodobnie tak by jeszcze bardziej przygnieść mnie do ziemi.

 

anything : :
06 czerwca 2003, 22:26
spelniaj marzenia....
06 czerwca 2003, 13:16
A wiesz, że Cię kocham?
06 czerwca 2003, 12:35
smutne, i takie żałosne, nie można liczyć na nikogo, więc po co szukać `tej drugiej połówki`...?
ładne zdjęcie
06 czerwca 2003, 11:03
Oj można się długo okłamywać, tylko jak już człowiek sam przed sobą wyzna sobie prawdę, to wtedy jest ciężko.
Snath
06 czerwca 2003, 09:18
można bardzo dłuuuugo... uwierz mi na słowo... wiem to z autopsji...
abs
06 czerwca 2003, 08:48
...:(

Dodaj komentarz